www.grabazowisko.fora.pl

zabarg

No to byłam w Toruniu - ostatni koncert Strachów w tym roku. Podobał mi się - to rzecz oczywista, choć szczerze powiedziawszy bywały lepsze. Może to za sprawą publiki takie odniosłam wrażenie... Koncert sam w sobie jak najbardziej OK, no i dobry support - The Cuts wreszcie miałam okazje posłuchać i zobaczyć na żywo.
Tak, czy siak uważam że nic nie pobije koncertów w bydgoskiej Estradzie, dotychczas (oczywiście z tych, na których byłam) podobały mi się najbardziej i będę czekać na koncert po wydaniu nowej płyty. Smile

Setlista dobrze ułożona - wolniejsze kawałki poprzeplatane z tymi szybkimi, tak że można i potańczyć i odpocząć. Laughing

Nigdy wcześniej na Strachach w Toruniu nie byłam, oczywiście podobało mi się, ale nie ma porównania z Poznaniem, czy Bydgoszczą. Przede wszystkim odczułam brak klimatyzacji w klubie, albo jej znikome działanie - oraz smród trawki w całym klubie. Jeden wielki dym, a ja dymu nie cierpię.
Na szczęście te jak i inne niedoskonałości przewyższyły Strachy na lachy i dlatego uważam, że koncert był dobry.
Smile

joanna

i to jest najistotniejsze, co z niego wyniosłaś... nie zapominaj o tym, kim jesteśmy i że oddychamy tym samym powietrzem... oparami człowieczeństwa co patrzy nam przez ramię i pije wodę z tej samej szklanki...

ty wiesz...

i ja wiem...

reszta jest milczeniem Smile

zabarg

Nic dodać, nic ująć. Smile

Z koncertu można wynieść czasem więcej, niż może się człowiekowi wydawać...
"Ty wiesz... i ja wiem..."
A koncert był dobry.
Smile